Autor |
Wiadomość |
<
Zmierzch
~
Co wam się podobało, a co nie?
|
|
Wysłany:
Czw 18:55, 30 Paź 2008
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tutaj możecie wyrazić swoje zdanie o tym tomie serii.
Zmierzch jest akurat moją ulubioną częścią. Podobało mi się rozwijanie uczuć pomiędzy Edwardem, a Bellą, a także opisy otoczenia dziewczyny i rodziny Cullenów. Cała ta historia z Jamesem także przypadła mi do gustu. Jedyne, co mogłoby w książce irytować to to, że styl jest zwyczajny, prosty. Styl pisania Stephenie Meyer od Zmierzchu do Zaćmienia ogromnie się zmienił. Jeśliby tak porównać, to naprawdę Stephenie poczyniła ogromne postępy.
Ogólnie nie mam się do czego przyczepić przy tej książce. Jak dla mnie jest wprost idealna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:06, 01 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Zmierzch...
hmmm...fajna część.
Też podobało mi się to rozwijające uczucie,choć wnerwiało mnie to ,jak Ed ciągle ostrzegał Bellę przed sobą :/
Ale w Zmierzchu było fajne to,że Jake był wtedy taki fajny..taki..prawdziwy :]
Ja do 1 części nic nie mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:52, 01 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zawsze tam gdzie Edward xD
|
|
Zmierzch też jest moją ulubioną częścią i zgadzam się z Tobą, że Jacob był taki naturalny i w ogóle fajny. Nie ma się tu do czego przyczepić. No dobra.. W sumie to niezbyt polubiłam Jess. Od początku mi się nie podobała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:55, 01 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Taaak. Jessica mnie także irytowała. To chyba jedyna osoba, któr doprowadzała mnie w Zmierzchu do szału. Nawet Jamesa polubiła bardziej - te jego mrożące krew w żyłach teksty.
A Jessica od razu zachowywała się tak, jak dziewczyny, których w szkole nie znoszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:56, 01 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zawsze tam gdzie Edward xD
|
|
Popieram! Jedyne osoby, które od razu polubiłam to Mike i Angela. Jednak później Mike był trochę irytujący tym ciągłym lataniem do Belli xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 20:59, 01 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nooo.... a szczególnie z tyn przesiaywniem przy ławce Już widzę jak on siedzi i stara się ignorować naszego Edka. Po prostu śmiech na sali - ten strach w jego oczach(Mike'a) :8
Ja i tak najbardziej polubiłam przy pierwszej części Bellę - ona jest troch jak ja. No i Cullenów oczywiście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:00, 01 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zawsze tam gdzie Edward xD
|
|
Mike był lekko żenujący xD żal chłopaka ;] a Cullenowie to mmm... cud miód i orzeszki
hehe mój ulubiony moment z książki....podobał mi się, np. z łąką, jak Edward ,,przyzwyczajał" się do zapachu Belli, albo bieg a Twój? w sumie moich jest dużo, ale wybrałam pierwszy, który mi do głowy wpadł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:50, 01 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrów Wielkopolski
|
|
Ja też do I nic nie mam... Do III tez.... Trochę nudna była tylko II xD
Edit by Bells: Cytuję regulamin "Każdy post (nie licząc tych w grach) musi mieć długość conajnniej półtora linijki ciągłego tekstu". Może tak postaracie się o bardziej rozwinięte wypowiedzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 10:42, 02 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z granatowej płachty nieba...
|
|
Zmierzch jest moim ulubionym tomem ^^
Bellę i Cullenów polubiłam od razu ^^ Mike i Jess od samego początku mnie wkurzali :/
Moment na łące? Mmm... Też go uwielbiam ^^ Tak samo jak rozdział ''Cullenowie'' xDD Bardzo mi sie podobał xDD Hmm... Ciekawe dlaczego? ^^ Stawiam na to, że był tam Jasper xDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:39, 02 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zdecydowanie najlepsza.
Dlaczego?
Podoba mi się to zapoznanie Belli i Edwarda, jak powoli się do siebie zbliżają, wzajemnie poznają. Dalsze części są trochę zbyt powierzchowne... Przynajmniej moim okiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:05, 02 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
A mi się moment na łące nie podobał ^^
Ed niby takie niewiniątko :/
Ja pokochałam rozmowę James'a z Bellą w tamtej szkole tańca ;D
Nie no,SM potrafi trzymać w napięciu ^^
Choć za drugim razem (przeczytanie) już nie było tyle tych emocji,ale coś tam było ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:44, 02 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z granatowej płachty nieba...
|
|
Oj, tak... Rozmowa Jamesa i Belli była genialna! xDD Trzymał w napięciu nawet i za drugim razem jak czytałam xDD Super moment! ;*** ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 17:04, 06 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: stąd
|
|
Najlepsiejsza książka na świecie. Chyba głównie dlatego że nie ma takich komplikacji jak wybrać Jacoba czy Eda albo 'och, och jak ja kocham Nessie!! Już prawie zapomniałam o Edwardzie!!' jest Edward i tyle. I to uczucie.. Ach... Chciałabym być Bellą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 15:55, 07 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z granatowej płachty nieba...
|
|
Zgodzę się z Tobą Czekoladko ^^ Nie ma tego dylematu: Edward vs. Jacob? Ech... Ta Bella to ma dobrze ^^ Aż jej zazdroszczę... Walczą o nią dwa legendarne stwory ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 13:52, 11 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie wzrok nie sięga.
|
|
hm, zmierzch jest zdecydowanie fantastyczny.
tylko ten styl.!
jejku, on mnie straszliwie irytuje.
jest taki proooosty, za prosty.
no i te błędy.
ale, ogółem książka mnie zafascynowała.
a łąkowy moment?
czytałam go i cała się trzęsłam.
wiecie, wypieki na twarzy i takie tam.
fantastik bombastik. xD
no i: cullenowie, cullenowie, cullenowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 17:13, 13 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin xDD
|
|
Stanowczo "Zmierzch" jest moją ulubioną częścią... Całość pisana lekko, nie wiem czemu, ale pierwszy raz kiedy ją czytałam <a> czułam się, ilekroć ktoś <najcz> oderwał mnie od lektury, jakbym się budziła z długiego, pięknego snu. Tylko ta część zdołała mnie wprowadzić w coś na kształt transu, uparcie przyczepiła się moich myśli. Pozostałe części, choć nawet mi się podobały, to nie wywarły na mnie takiego wrażenia. I w pierwszej części to wszystko jest takie subtelne, delikatne... Jak zapach czekolady, który lekko unosił się wtedy w całym domu i który powraca, ilekroć otwieram książkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 14:39, 21 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa
|
|
Ja pierwszą część wspominam najmilej. Boże! Jak ja się męczyłam w szkole przez te wszystkie lekcje aby dotrwać do domu i przeczytać dalej(skończyłam na wątku kiedy Edward zabierał Bells na boisku)
Najlepsza część zdecydowanie.
Bardzo lekko pisana, świetne opisy wewnętrzne, ciekawie rozwijająca się akcja... no nie tego się nie da tak po prostu opisać xD
Fajnie też się czyta Midnight czyli "Zmierzch" ale od strony Edwarda
Można zrozumieć jego zachowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:36, 21 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Midnight Sun, a nie Midnight Rozumiem, że to taki skrót
A zmierzch jkest przez większość najmilej wspominany. Także przeze mnie. Zastanawia mnie tylko ,dlaczego?
Czy dlatego, że faktycznie był najlepiej napisany, czy po prostu mamy senstyment do naszego początku z całą tą sagą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 17:07, 22 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa
|
|
Bells:)
Wydaje mi się że i jedno i drugie.
Sentyment dlatego ze mogliśmy odczuć jak rozwija się uczucie Belli i Edwarda.
Poznać dobrze bohaterów.
Zobaczyć jak się przeobraża w prawdziwą miłość.
A czyta się ją świetnie bo chyba zaczynając pisać autorka chyba jeszcze nie miała pomysłu aby napisać dalsze części. xD
P.S A "Midnight" w poście powyżej potraktowałam jako skrót, sama nie wiem czemu xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice dnia Pon 17:14, 22 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:12, 28 Gru 2008
|
|
|
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Pierwszą część czytało mi się zdecydowanie najlepiej. Czułam się, jakbym sama była tam, w Forks. Jakbym stała obok Belli i Edwarda i przeżywała to co oni. Fajne było to, że się powoli poznawali i zakochali się w sobie. Wszystko wydawało się takie świeże. Pozostałe części sprawiały wrażenie... naciąganych?
W pierwszej części zdecydowanie najbardziej spodobali mi się Cullenowie oraz Bella. Od razu ich polubiłam. Nie spodobał mi się Mike, Jessica, Jacob {czułam, że zakocha się w Belli i mnie to wkurzyło}, Lauren. I troszkę Rosalie, choć później zaczęłam ją lubić ;}
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|