Autor |
Wiadomość |
<
Zaćmienie
~
Historia Jaspera oraz historia Rosalie
|
|
Wysłany:
Nie 18:46, 19 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Co sadzicie o historii Jaspera lub historii Rosalie? Piszcie co odczuwaliście kiedy czytaliście te historie lub jak sie wam podobały.
Mi się bardzo podobały(a szczególnie historia Jaspera)powoli robi się coraz ciekawsza, a na koncu najfajniejsza wtedy gdy opowiada jak poznał Alice.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alicobella dnia Nie 18:48, 19 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:00, 19 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Bardzo mnie wzruszyła historia Ros. Było mi jej wręcz zal, chociaż na początku jej nie lubiłam.
Co do historii Jaspera, to koniec był zdecydowanie najfajniejszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:44, 19 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tak koniec był prześwietny i taki romantyczny. Przepraszam nie wyraziłam się jeszcze o historii Rosalie. Podobała mi się i to bardzo wcześniej jej nie lubiłam i moje nastawienie do niej nie zmieniło sie ale zaczełam bardziej ją rozumiec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:18, 20 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cullen's home
|
|
Bez wątpienia Rose wiele przeszła, ale i tak jest zarozumiałą pustą laleczką, choć ma też wiele człowieczych uczuć. Czy jej historia jest bardziej tragiczna od tego, co przeżyła Esme? Nie sądzę. Więc w moich oczach nie ma żadnego usprawiedliwienia jej zachowań.
Natomiast Jazz... Przez jakiś czas był zwykłą maszyną do zabijania. Nie wiem, jakim cudem obudziły się w nim ludzkie instynkty przy Marie i jej armii. Ale dobrze, że tak się stało. Że później poznał Alice, to wielkie szczęście- dzięki niej stał się dobry i dołączył do Cullenów. Wiele jej zawdzięcza (i vice versa), a skoro dołączyła do tego jeszcze miłość... Dobre zakończenie musiało być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:37, 25 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chciało mi się płakać czytając historię Rosalie, czytalam ją wcześniej na blogu koleżanki i już wtedy się popłakałam. Spodobał mi się sam koniec opowieści Jaspera. Taki romantyczny. xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Namieth. dnia Wto 17:39, 25 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:11, 26 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trń .
|
|
Tak . Mi było szkoda Rose . Biedna .
Post o wiele za krótki. Rozwiń swoją wypowiedz. Astrid
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:44, 26 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Forks
|
|
Mi również była szkoda Rose.. Chyba najbardziej przeżyłam jej historię.. natomiast historia Jaspera mnie przyznam, że nieco zadziwiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:54, 26 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from hell
|
|
Mnie bardziej podobała sie historia Jaspera. xD Fajną miał. Te 3 kobiety i w ogóle wszystko ekstra xD Rose, przyznam szczerze było mi żal, ale nie lubie jej za tą próżność. Ale naprawdę smutno mi było jak ten chłopak ją prawie zabił. Niby ją kochał a tu prosze. Nie chciałabym sie znaleźć na jej miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:58, 31 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie zaczelam bardziej lubić Rosalie po tej historii, ale trochę bardziej zaczełam ją rozumieć i zrobiło mi się jej szkoda. Według mnie to straszne być prawie zamordowaną przez swojego byłego narzeczonego i to w przed dzień ślubu. Historia Jaspera jak najbardziej mi się podobała działo się w niej duzo i końcowy efekt wyszedł naprawde dobrze. Historia o Marii i jej towarzyszkach jest także frapująca i trzyma w napięciu przynajmniej dobrze, że historia Japera dobrze sie kończy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:31, 28 Wrz 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wa-wa
|
|
poruszyła mnie historia rosalie. naprawdę jest świetna
Edit by Bells: Post jest za krótki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:43, 05 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przy historii Rosie sie wzruszyłam.Gdy sobie wyobraziłam co ta dziewczyna musiała przeżywac , cały ten gwałt,to zrozumienie co jest najważniejsze,i bolesna prawda o tym czego jej było trzeba,co bardzo chciała-dziecka.Sama pragnę zostać matką (oczywiście nie teraz) to moje marzenie,i nie wiem co bym zrobiła gdyby sie okazało że nie moge miec dzieci.Historia Jaspera mną wstsząsneła i zaciekawiła.Pare razy do niej wracałam,ot tak dla przyjemności i z każdym nowym czytaniem wyobrażam sobie Jaspera od spotkania Marii i jej toważyszek po spotkanie z Alice,zastanawiam sie jak radykalnie jego życie sie wtedy zmieniło.Jego historia skłania mnie do refleksji jak jedno zdarzenie może przewrócic życie do góry nogami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:29, 09 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z czeluści piekieł.
|
|
Rosalie miała w życiu stanowczo przechlapane... ale, przyznajmy szczerze, ona sama nie była niewiniątkiem.
Jasper zdobył moje serce od razu, głównie dlatego, że uczestniczył w wojnie secesyjnej. ^^ Może nawet spotkał Scarlett?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:30, 11 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wiecie co? Tak się dzisiaj zastanowiłam nad Rosalie... Ona twierdzi, że żałuje, że została przemieniona w wampira. A oprócz tego do wyboru miała tylko śmierc. Więc, jeśli tak tego żałuje, to czemu nie popełni samobójstwa? Wiem, to trochę dziwnie brzmi, ale wydaje mi się, że skoro woli umrzec... to czemu jeszcze żyje? Dla Emmetta? Reszty rodziny? Skoro to wszystko ma, to czemu nie chce byc tym, kim jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:29, 11 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z czeluści piekieł.
|
|
Hm... trochę racji w tym jest. Ale, przyznajmy, Rosalie nie jest aż taką egoistką, żeby móc świadomie zranić Emmetta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:35, 18 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
A więc ja stanowczo nie lubiłem Rosalie ale gdy przeczytałem tą historię poczułem ten dreszczyk współczucia i smutku. Zastanawiałem się jak bym się czuł na miejscu Belli słysząc taką historię oraz zastanawiałem się co bym jej powiedział aby ją pocieszyć. Co prawda przemyślenia te trwały tylko kilka sekund to teraz mogę i chcę się nad tym lepiej zastanowić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Avenix dnia Śro 15:37, 18 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:55, 18 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza zakrętu
|
|
ja tez za ross nie przepadalam ale jak doszlam do eclipse to zaczelam jka lubic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:40, 18 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Szkoda jedynie, że dopiero teraz ujawnia się jej historia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:40, 18 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza zakrętu
|
|
nie, mysle ze to ze nie znalo sie jej wczesniej i poznalo dopiero w 3 czesci to bylo zaskoczenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 10:21, 19 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Owszem. Fajnie, że teraz dopiero można było poznać jej historię ale szkoda, że wcześniej TAK ją postrzegaliśmy. Tak czyli bardzo źle. Rosalie nie lubiła Belli za to, że chciała sobie odebrać życie by być wampirem. A Rose wiedziała dobrze, że jest to zabicie wszystkiego co dobre. Na początku nie znaliśmy jej historii i dlatego była ona dla nas obcą postacią zaś po Zaćmieniu na pewno każdy widzi ją teraz inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|