Autor |
Wiadomość |
<
Ulubione filmy i seriale
~
Avatar.
|
|
Wysłany:
Śro 16:56, 18 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Super film. Naprawdę warto go obejrzeć. Według ogólnych statystyk jest on na 3 miejscu pod względem epickich filmów w całej historii kina. Nie którzy sądzą, że jest on lepszy od samego Titanica! Film grany w 3D.
Avatar opowiada historię sparaliżowanego byłego komandosa, który dostaje szansę odzyskania zdrowego ciała. Musi jednak wziąć udział w specjalnym programie militarnym o nazwie Avatar. "Odbywa się to na innej planecie, gdzie trzeba nosić maski tlenowe. Jest to program w którym tworzą kosmitów łącząc ludzkie i kosmiczne DNA. Po co? Na planecie żyją kosmici, którzy wierzą w moc natury i oddają cześć świętemu drzewu. Pod drzewem znajdują się najliczniejsze złoża pewnego minerału do których ludzie mogą dotrzeć. Były komandos przenosi swój umysł do ciała swojego Avatara. Poznaje świat kosmitów. Wkrótce się zakochuje i żeni. Ale ludzie są gotowi do ataku na drzewo. Niszczą je a wraz z drzewem niszczą dobre kontakty komandosa z "Avatarami". Mimo to kosmici postanawiają zaufać człowiekowi w ciele kosmity. On zaś, by pokazać, że naprawdę chce im pomóc, łapie największego potwora przestworzy i oswaja go. Zaczyna się atak. Ginie wiele kosmitów wraz ze świętym drzewem ale ostatecznie to oni wygrywają. Pod koniec Czarodziejka bierze ciało człowiecze komandosa i ciało jego Avatar. Podczas rytuału czarodziejka na zawsze przenosi umysł człowieka do ciała Avatara.
Opis by Avenix. Don't Copy!
Komandos zdradził rasę ludzką ale nie dziwię mu się. Jeśli oglądaliście to wiecie, że ta kraina byłą nie do opisania piękna. Poza tym tu mógł chodzić a w ciele człowieka jeździł na wózku inwalidzkim... A co wy uważacie na ten temat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:43, 20 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Byłam na 3D IMAX. Pomysł mi się podobał, efekty także i ten całkiem nowy świat. Jako że byłam dawno, już nie pamiętam jak się te "ptaki" nazywały, ale pomysł z łączeniem się z nimi był świetny.
Za to zirytowała mnie scena walki pod koniec - jeden na jednego, tuż przed przyczepą z ciałem głównego bohatera. Bo ile razy facet, który powinien nieżyć po jednym uderzeniu (a oberwał już z 15) może wstawać i iść dalej jakby nigdy nic, uparcie do przodu? Mnie to zaczęło już męczyć.
Ale i tak mi się podobało i polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:24, 26 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z czeluści piekieł.
|
|
Heh... rzeczywiście, efekty specjalne w Avatarze zadziwiają, a na widok Pandory zaniemówiłam. Ale w sumie... tą historię już słyszeliśmy, chociażby w Pocahontas. W sumie film jest wart obejrzenia, ale nic nowego nie wnosi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|