Reenesme

Team Edward

Co o niej sądzicie?
Dobrze, że Meyer wprowadziła ją do książki czy nie? Pokochaliście ją czy wręcz przeciwnie?

Wampir z Denalii

Jak dla mnie nie do końca dobrze, że to zrobiła
Nic do niej nie mam, ale sam pomysł z wprowadzeniem dziecka był dziwny.
Dobra to mogę jeszcze przeżyć, ale że Jacob się w nią wpoił to już nie. Totalna głupota
Proponuje dać tak, jak do każdego tematu ankietę, co sadzimy o postaci

Człowiek

Mnie tam Renesmee się bardzo podoba. Jest słodka Smile

Czy dobrze, że się pojawiła? Hmm... tu bym musiała się zastanowić, ale przynajmniej nie było aż tak cukierkowo przez cały czas. Belle dziecko zabijało, a sam poród był strasznym przeżyciem, które także prowadziło do śmierci Belli. Myślę, że nie był to najgorszy pomysł Smile

Cullen

Ugh. Ja Renesmee nienawidzę!! Ble fu!! Ona niszczy miłość pomiędzy Bellą a Edwardem ciągle tylko o niej myślą i ja w ogóle nie toleruje małych dzieci xD I ona wyrośnie na okropnego rozpieszczonego bachora!! Totalnie jej nie toleruję ostatnio nawet doszłam do wniosku że jest gorsza od Jacoba!! A to duży sukces.

Wampir z Denalii

Mi się podobało to, że Jacob kochał Bellę. Wiem głupie, ale tak było, dlatego tym bardziej się wkurzyłam, gdy okazało się, że Jacob wpoił się w małą. Zgadzam się z Czoko będzie z niej rozpieszczony bachor i teraz myślą tylko o niej

Team Edward

a mnie mala urzekła. sprawiła, że zmieniłam zdanie o Jacobie i spóbowałam go zrozumieć.

Administrator

Dodałam sondę Very Happy

Głosujcie.
Ja Renesmee pokochałam całym sercem. Była kimś idealnym - wampirem, ale z pewnymi korzystnymi cechami ludzkimi. Potrafiłą przekonać do siebie każdego. No i była poczłączeniem Belli i Edwarda. I to, jak opisany został jej charakter. Urzekła mnie tym.
Za to nie podobało mi się to, że Jake się w nią wpoił. Ale słodkie było to, jak go gryzła Very Happy

Początkujący

tak samo jak Maaadziulaaa. Renesmee zmianiła moja nastawienie do Jacoba i sama tez mnie zachwyciła. Mi sie podoba Smile

Wampir

Do Renesmee nic nie mam. Jakoś nie potrafię zdobyć się na jakąś konstruktywną ocenę.
Tylko nie spodobał mi się pomysł z ciążą. Chyba źle się wyraziłam. Ciąża jest w porządku, tylko odrzucił mnie jej przebieg.

Wampir z Denalii

Renesmee od razu mnie do siebie przekonała, jest słodziutka i wogóle. To, że Jacob się w nią wpoił... Co to wogóle za pomysł był!! Tak się w tedy na niego wkurzyłam! Grr... I jeszcze nazywał ją Nessie!! jakim prawem!

Team Edward

Wampir z Denalii

No może i fajnie, ale imię dla swojej córki wybierają rodzice i nikt nie ma prawa go zmieniać (chyba, że samo dziecko gdy jest dorosłe). Wiecie, że Nessie mi też kojarzy się z potworem??

Team Edward

ale nessie to nie zmiana imienia. to swego rodzaju zdrobnienie. np. konstancja to nastka.
a czy kojarzy się z potwortem ? nie. nawet bym na to nie wpadła gdyby w książce o tym nie było. Razz

Nowonarodzony

Dla mnie to źle, że ją wprowadziła. Na dobrą sprawę Nessie w ogóle nie powinna istnieć. Ale jak już jest to nic nie da sie zrobić... W sumie to ją lubię... Nie jakoś tak bardzo ale lubię. Jest słodka itp.. Podoba mi się też jej dar Wink

Kandydat na Cullena

Polubiłam Renesmee. Jest taka słodka i (jeszcze) bezradna... A do tego śliczna, mądra i jest w połowie wampirem. Cudny dzieciak po prostu Smile

Ale gdyby Stephanie nie wprowadziła jej do książki, to tragedii by nie było. Ja tam chciałabym zobaczyć życie Belli i Edwarda jako wampirów bez dziecka. Tylko w jaki sposób Bella stałaby się umierająca i jaki byłby powód przybycia do nich Volturi? Właśnie. Nessie była baardzo potrzebna przy tworzeniu fabuły,

Początkujący wampir

Mi Reenesme tak średnio przypadła do gustu. Zdrobnienie 'Nessie' już w ogóle mnie nie przekonuje.
Ciąża Belli była ciekawym fragmentem, co prawda poniekąd drastycznym i odrzucającym, ale chyba większośc z nas zgodzi się, że to jest dużo lepsze niż gdyby wszystko poszło jak z płatka.
Ciekawa też była reakcja Edwarda na wieśc o tym, że Bella jest w ciąży. Gdy spodziewalibyśmy się radości i 'Bello! Jestem najszczęśliwszym mężczyzną/wampirem na świecie!', a tu niespodzianka - 'Nie martw się. Carlisle wyciągnie z ciebie to coś'. I później opis tego (oczami Jacoba) jak bardzo Edward się zadręcza, jak bardzo jest przygnębiony i nie wie czy Bella przeżyje i do pewnego czasu wręcz nienawidzi dziecka, które nawet ciężko nazwac mu 'płodem'.
Niestety później Reenesme jak dla mnie jest już zbyt idealna. Taka mądra, tak szybko się uczy, wie co jest złe a co dobre, a co pytac w danym momencie, a o co nie, no i wszyscy tak bardzo bardzo małą uwielbiają. Och, mam nadzieję, że w ewentualnych kolejnych częściach będzie sprawiała przynajmniej poważne kłopoty wychowawcze. Tylko, żeby nie była taka słodka i taka 'och i ach'.
Jak narazie to chyba ma zadatki na bycie przykładem marysuizmu, jak myślicie?

Team Edward

Początkujący wampir

Może Meyer jednak się przekona po tej wpadce z 12 rozdziałami i jednak zacznie pisac dalej.

Nie wyobrażasz sobie? A ja tak ^^ Mogłaby za 6 lat uciec z domu z Nahuhelem do puszczy, bo stwierdzi, że Jakob jest dla niej zbyt naiwny ; p

Początkujący

Pokochałam tę istotkę. Dla mnie ''Przed świtem'' bez niej nie byłoby już tym samym ''Przed świtem''. Uwielbiam ją, a co najważniejsze dzięki niej bardzo polubiłam Jacoba. Stephenie mogła napisać następną część sagi o ich losach. Właśnie. Ciekawe co się z nimi dzieje xD

Początkujący wampir

Ja chyba jednak wolę bardziej konfliktowe postacie, lubiłam ją póki była niedobrym płodem-potworem ; p