Autor |
Wiadomość |
<
Postacie
~
Leah Clearwater
|
Lubisz Leah? |
Tak |
|
15% |
[ 4 ] |
Średnio |
|
53% |
[ 14 ] |
Nie |
|
30% |
[ 8 ] |
|
Wszystkich Głosów : 26 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 13:56, 01 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hm... większość zapewne ją lubi.
Ja znam jej historię, powody jej zachowania i wiem, że zachowała się w BD nadzwyczaj dobrze, ale...
Mimo to nie mogę jej ścierpieć. Nie znoszę jej charakteru, stylu bycia.
Kiedy czytam jej kwestie mam ochotę odrzucić książkę na bok.
Nie mam pojęcia, czym dokładnie spowodowana jest ta irytacja, ale nie potrafię jej polubić i głłosuję na nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 11:50, 02 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zawsze tam gdzie Edward xD
|
|
Zgadzam się. Bardzo często niepotrzebnie naskakuje na innych. Np. w Zaćmieniu w Epilogu, gdy rozmawia z Jacobem.
W BD tez zachowywała się jak rozkapryszone dziecko. Dlatego również jestem na nie.(Leah nie przechodzi do następnej rundy... bardzo mi przykro xD )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 18:20, 06 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: stąd
|
|
Średnio. Taka dziwna jest. Czasami zachowuje się dobrze a czasem źle. Ten Epilog Zaćmienia był okropny ale znając jej historię nie można jej się dziwić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 10:14, 10 Lis 2008
|
|
|
|
Ja moge powiedzieć tylko tyle, że ją bardzo lubie. Szczerze rozumie jej zachowanie... no popatrzcie na to z innej strony...
Leah jest członkiem watachy, czyli wszyscy mogą znać jej myśli a ona może znać myśli wszystkich. Od zawszę jej miłością był sam. Kochali się. A tu nagle Sam dostał wpojenia w jej kuzynkę...
Nie mogła się z tym pogodzić... na domiar złego wysłuchiwała jeszcze jego myśli, jaka to cudowna jest jego kuzynka, jak ją kocha, etc.
Nożem w plecy było to, że wszyscy znali jej myśli o Samie.....
postawcie się w jej sytuacji...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 16:05, 10 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wyspa Esme.
|
|
średnio. nie potrafię tego wytłumaczyć.
Edit by Bells: Cytuję regulamin "Każdy post (nie licząc tych w grach) musi mieć długość conajnniej półtora linijki ciągłego tekstu". Może tak postaracie się o bardziej rozwinięte wypowiedzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 10:45, 11 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z granatowej płachty nieba...
|
|
średnio... Nie podobało mi się jej zachowanie. Ok. Ja rozumiem, że jest zła na Sama, że ją zostawił dla Emily, ale mogłaby współpracować z resztą sfory, a nie tylko im życie utrudniać :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 17:00, 11 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam, gdzie wzrok nie sięga.
|
|
a mnie śmieszyła. nawet bardzo.
ale zaznaczyłam: średnio.
Edit by Bells: Cytuję regulamin "Każdy post (nie licząc tych w grach) musi mieć długość conajnniej półtora linijki ciągłego tekstu". Może tak postaracie się o bardziej rozwinięte wypowiedzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 2:14, 16 Lis 2008
|
|
|
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Sam mam skłonności do ostrych ataków frustracji, ale próbuję z tym walczyć. I także często spotykałam się z odrzuceniem, a mimo to nie strzelałam jadem i obelgami w stronę każdego ze znajomych. Jedyne, co budzi moje współczucie w jej przypadku, to fakt bycia "ślepą uliczką ewolucyjną".
Ale ogólnie jestem na nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 16:45, 07 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Bardzo trafnie powiedziane Koral - chociaż z odrzuceniem się jeszcze na szczęście nie spotkałam... to LUDZIE! Przecież to, że Sam ją zostawiłnie było jego winą (wpojenie i te sprawy) A robienie na złość jest BE!
No i w BD Bella przez nią płakała!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 19:25, 23 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: La Push
|
|
Nie lubię Leah, po części jej też nie rozumiem. Okej, wpojenie. No ale żeby od razu uprzykrzać wszystkim życie? I rzeczywiście, zachowuje się jak małe rozkapryszone dziecko. I zmusiła Bells do płaczu. Beznadzieja!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 22:57, 07 Lut 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Seattle
|
|
Leah... ja nie wiem, skąd się biorą tacy ludzie, ale trochę ją rozumiem. Fakt, że czuje się odrzucona i niepotrzebna wcale nie oznacza, że musi się wyżywać na innych. To jak naskoczyła na Bell w BD było chamskie i straciłam do niej resztkę sympatii. Poza tym jest niegrzeczna i w ogóle jakoś mi się nie podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 18:56, 17 Lut 2009
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dąbrowa Górnicza.
|
|
Ja jej nie lubię, nie wiem dlaczego ale wkurzała mnie swoim zachowaniem i wg.. ;/ Głosuję na NIE.!
Malina : Każdy post powinien mieć co najmniej półtora linijki ciągłego tekstu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 9:34, 28 Lut 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piękna polska wieś na Mazowszu;)
|
|
Ja też jej nie lubię.
Rozumiem ją trochę z tym jej zachowaniem. W końcu kochała Sama, a on wpoił się w inną.
Jednak, mimo to jej nie lubię. Ten jej styl życia Głosuje na nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 23:06, 01 Mar 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków;]
|
|
troche mnie denerwowała swoim zachowaniem np. przy domu Cullenów. dlatego głosuje na 'srednio' ;]
Malina : Każdy post powinien mieć co najmniej półtora linijki ciągłego tekstu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:08, 07 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: La Push
|
|
A ja ją lubię. I też ją rozumiem. Bedąc w sforze nie mogła ukryc swoich myślach, a jeśli myślała o Samie, to on automatycznie o tym wiedział. Tak samo ona znała jego myśli i wiedziała jak kocha Emily. Czasami potrafiła zirytować, ale ogólnie jestem na tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:38, 07 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piękna polska wieś na Mazowszu;)
|
|
A ja ostatnio ją polubiłam.
Uświadomiłam sobie, że z charakteru jest bardzo do mnie podobna
Tak czasem irytuje, ale może być
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 11:18, 08 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Początkowo jej nie lubiłam - rany, jak mnie denerwowała! Pomyślałam, że w książce chyba nie może być bardziej konfliktowej postaci niż ona. Z czasem jednak, poznając jej historię i zastanawiając się nad tym co musiała czuć, doszłam do wniosku, że jej humory są uzasadnione. Na jej miejscu prawdopodobnie bym tak nie postępowała, ale nie mogę wszystkich porównywać ze sobą - tak więc powiem, że po prostu ją rozumiem. Nie próbowała wstrzymywać swojej frustracji w sobie, dawała jej upust, ale mimo to, była naprawdę wierna i oddana (tu patrz: Breaking Dawn).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez esmeethecakeeater dnia Pon 11:19, 08 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 14:42, 08 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cullen's home
|
|
Leah była niemal równie denerwująca co Jacob. Jednak poznając jej smutną historię zaczęłam postrzegać ją inaczej i rozumieć jej uczucia. Ale to i tak nie usprawiedliwiało niektórych jej odzywek, zachowań i tego oślego uporu. Więc średnio ją lubię. Nie mogę nazwać jej ani negatywną, ani pozytywną postacią- właśnie taką pośrednią.
(wiem, że dużo razy używam 'jej', 'ją', ale nie mogę zebrać myśli )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bell dnia Pon 14:44, 08 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 8:44, 23 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja ...y no nie wiem coś mnie w niej odpycha jest taka głupia. Ma smutną historię to fakt , ale zachowuje się tak głupio jest wkurzająca i rozzłaszczająca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 11:45, 23 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
alicobella - widzę, że też tego nie potrafisz do końca wyjaśnić - tak jak ja. Wiem, że ma powody by być jaka jest, ale mnie po prostu odpycha. Nie lubię jej i już - tak po prostu, chociaż ją rozumiem,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|