Autor |
Wiadomość |
<
Postacie
~
Edward Cullen
|
Lubisz Edwarda? |
Tak, bardzo! |
|
87% |
[ 48 ] |
Średnio |
|
7% |
[ 4 ] |
Nie |
|
5% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 55 |
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:36, 28 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W pierwszej, kiedy opowiadał Belli swoją historię.
Polubiłam go właśnie przez pierwszą część i to jego podejście do świata. Zacytuję siebie, niech stracę: "Nikt nigdy nie odpychał ludzi w tak pociągający sposób". Z kolejnymi książkami ta magia trochę nikła, ale wstrzemięźliwość potrafiła podtrzymać aurę "odejdź ode mnie, bo Cię zjem!". I całe szczęście.
I tak go lubię, chociaż dużo osób twierdzi, że jest wręcz nadopiekuńczy. Mi by się taki przydał *smile*.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:47, 28 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
esmeethecakeeater - zgodzę się z tobą. W pierwszej części wydawał się taki... najbardziej pociągający. Chociaż dlaej też, ale w nieco inny sposób.
I mi by sięktoś nadopiekuńczy też przydał. Nalezę do osób, która jak kogoś kocha, to oprócz najbliższych przyjaciół nie potrzebuje nikogo innego do życia. No... i może przestałabym chodzić ciągle kontuzjowana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:36, 29 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja lubiłam Edwarda tylko w pierwszej części. W drugiej go nie lubiłam za to, że zostawił Belle. W trzeciej za to, że miał coś przeciwko Jacobowi. W czwartej za to, że chciał zabić Renesmee wbrew woli Belli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pola dnia Pon 19:30, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:30, 29 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin
|
|
Edward, rzeczywiście w pierwszej części był... jeszcze taki w miarę ludzki. Oczywiście biorąc pod uwagę to, że był wampirem.
W dalszych częściach, jakoś tak... jego postać nie była już taka symboliczna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patepetka dnia Śro 14:32, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:01, 30 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Esmee, "odejdź ode mnie, bo Cię zjem!" hahahah ; D świetne, po prostu kocham Cię za to, hahah ; D
W pierwszej części był najbardziej pociągający, bo skrywał jakąś tajemnice w sobie, którą Bella odkrywała, a później w następnych książkach było już wszystko wiadome.
O jakim tatuażu mowa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:22, 11 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zalesie Szlacheckie
|
|
Szczerze to bardzo lubię tę postać, żadna postać z jakiejkolwiek innej książki nie ma przy nim u mnie szans:P
Niektórzy z was pewnie się nie zgodzą, no ale cóż
Fakt Edward trochę przesadza z tym swoim "Bello,to niebezpieczne" ale jemu bardzo na niej zależy, każda dziewczyna chciała by mieć przy sobie kogoś komu tak na niej zależy...
No i nie ukrywam, że mam słabość do Roberta Pattinsona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 12:56, 15 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Twoich koszmarów
|
|
A kto nie lubi Edwarda. Oczywiście, bardzo mi się podoba jest przystojny, tajemniczy i to jest bardzo pociągające. Ale zwróćcie uwagę, że Meyer specjalnie go takiego przedstawiła. Mimo wielu błędów i tak byśmy mu wybaczyły- bo przecież 'to jest Edward <3 ; **' -.- A teraz popatrzcie na Jake'a- umięśniony, ciepły, w dalszych częściach przystojny, ma dobre serce... A dużo osób go nie lubi. Dlaczego? Bo kochał Bellę? Bo Meyer przedstawiła go jako 'tego trzeciego' i kogoś, kto mógłby zaszkodzić związkowi Belli i Edwarda.
Gdyby nie uroda Edzia i to, że jest taki pociągający powiedziałabym, że go nie lubię. Jednak neutralnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:39, 15 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: the meeting place
|
|
Denerwuje mnie u niego popdejście "nie możemy być razem, jestem potworem, mogę cię zranić, srutututu. Niech się, cholera na początku zdecyduje - idę za egoizmem, będę z nią, nie zwazając na niebzpieczeństwo, które niesie zze sobą ta decyzja, albo zostawiam ją w spokoju i zapominam o sprawie. Dlatego właśnie lubię New Moon - co prawda ta książka nie może być moją ulubioną ze względu na irytujące mniee zachowanie Edwarda ( odejdę, bo nagle się zorientowałem, że ze mną nie jesteś bezpieczna ), ale jest w niej mało Edwarda.
Denerwuje mnie też to, że o nią nie walczył. Ta postawa "chcesz być ze mną, to bądź, chcesz odejść - ok,co prawda będę płakał, ale daję ci wolną rękę" bnyła piekkielnie irytująca, jakby całym sobą starał się powiedzieć "A rób co chcesz", jakby mu na niej nie zależało. Ok, tyle wystarczy, bo ja się rozpiszę, zacznę się irytować. Gdyby Edward był prawdziwym mężczyzną, a nie jakimś emo wampirem z problemkami, książka zyskałaby na wartości. Wychodzi na to, że gdyby lepiej się przyjrzeć, jedyną zaletą jest jego wygląd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:54, 15 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Twoich koszmarów
|
|
Dokładnie inky, w 100% się z Tobą zgadzam. I wydaje mi się, że nastolatki szaleją nie za samym Edwardem ale za Robertem Pattinsonem. No bo wytłumaczcie mi, co w nim oprócz wyglądu, jaki przedstawiła nam Meyer*, jest takiego super, ekstra, kul?
* No i zwróćcie uwagę na to, że ktoś, kto nie oglądał filmu mógł zupełnie inaczej wyobrażać sobie Edwarda niż pokazali nam w filmie. Może był mniej przystojny, miał inne rysy twarzy i nie byłby wtedy dla wszystkich ideałem...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 11:47, 17 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zalesie Szlacheckie
|
|
no zgadzam się z przed mówczyniami, ale tylko w pewnym stopniu
szczerze to Edward z moich wyobrażeń nie był zabójczo przystojny, ale był
mi się jego charakter podoba, no a w związku z Bellą mógłby być bardziej stanowczy, a nie że jej wszystko wolno
no a co do jego odejścia, to była najgłupsza rzecz jaką zrobił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:07, 17 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
A ja za nim do końca nie przepada. Niby jest taki przystojny idealny i w ogóle. Ale jak dla mnie jest zbyt opiekuńczy!! osobiście nie wytrzymała bym z takim facetem za długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:10, 17 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zalesie Szlacheckie
|
|
no z tobą się zgodzę, to tak jakby chłopak nie pozwalał mi na ognisku zbliżać się do ogniska bo się poparze
no normalnie masakra
całe szczęście nie ma aż tak opiekuńczych chłopaków w realu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:35, 18 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from hell
|
|
Po konsultacji z Metką wstawiam jeszcze raz link z pogaduch właśnie tu.
http://www.youtube.com/watch?v=XX5_SfTg1vk
Filmik ukazuje Edwarda jako tego złego
miłego oglądania xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez poison dnia Wto 21:35, 18 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 7:05, 19 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tak!! Kocham go! Jest świetny . Jest taki no poprostu nie da się o nielubić jako bohater ksiażki oczarowuje czytelników: swoim wyglądem, charakterem, tym oczywiście że jest wampirem,tym że świeci i ma piękną fryzurę xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 7:37, 19 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zalesie Szlacheckie
|
|
no swoim wyglądem to na pewno oczarowuje,
a wracając do tego złego Edwarda ukazanego w filmiku, uważam że ma on swój urok... nawet kiedy jest taki zły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 14:02, 19 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Twoich koszmarów
|
|
No cóż, też prawda, Edward ma swój urok, mimo wszystko. Ale jeśli miałabym wybierać między Edwardem książkowym i filmowym to bez zastanowienia wybrałabym książkowego. Jest o wiele bardziej wesoły niż ten drugi. W ogóle jest zbyt wiele różnic między książką a filmem, według mnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:38, 20 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zalesie Szlacheckie
|
|
no zdecydowanie książkowy, wydaje mi sie taki wesoły, zawsze uśmiechnięty:P
ten w filmie dobrze wygląda, ale jest tak jakby pokazuje swoje cierpienie, zamiast jak ten książkowy uśmiechać się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:27, 20 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from hell
|
|
a mnie bardziej podoba się ten filmowy. Pokazuje, że cierpi ... i to dobrze. Przynajmniej moim zdaniem. Wesoły Edziu też ma swój urok, ale jakoś ten cierpiący z powodu miłości do Belli bardziej przypadł mi do gustu. Za to,że nie kryje się z tym co czuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:23, 22 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zalesie Szlacheckie
|
|
no niby się niekryje, ale ten książkowy też nie krył swoich uczuć, otwarcie mówił Belli kim dla niego jest
w książce podobało mi sie to, że Edward bardzo pokazywał to, iż cieszy się z każdej chwili spędzonej z Bellą, oraz że często bawi go jej zachowanie, w filmie trochę mi tego brakowało,
Edward filmowy ma po prostu inny charakter/ sposób bycia i wogóle ale mimo to lubię go, trochę mniej niż książkowego ale lubię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:09, 22 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Wroc.
|
|
Co tu gadać, uwielbiam go. Co prawda nie podoba mi się, że Edward filmowy tak bardzo się różni od tego książkowego, ale co tam, Edzio to Edzio. Jest taki pocieszny, opiekuńczy i kochany...No i przede wszystkim jest nieziemsko przystojny! ; P Były jednak takie momenty, że na miejscy Belli zrobiłoby mi się przykro, właśnie przez Edwarda. Np. to, jak reagował, na niektóre jej pomysły, zachowania itp. Ale wszystko da się wybaczyć, prawda? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|