Carlisle Cullen

Administrator

Jego także bardzo lubię. Jego charakter odpowiada charakterowi kogoś odpowiedzialnego - np. ojca i mędrca Very Happy

W końcu, gdyby nie on, nie byłoby rodziny wampirów takiej jak Cullenowie.
Jest wspaniały: chce zadośćuczynić za coś, na co nie miał wpływu.
Jako ojciec także jest doskonały: ufa swojej rodzinie i szanuje każdy jej wybór.

Człowiek

Carlisle bardzo mi zaimponował. Umie się opanować, nigdy nie unosi się gniewem. Tak jak Esme chce dla wszystkich jak najlepiej. Jestem na tak.

Nowonarodzony

Carlisle jest fajny ^^ Po prostu idealny ojciec ^^
Podziwiam go. Pracuje jako chirurg w miejscu gdzie z krwią ma styczność prawie codziennie. Boże... że on sie nie złamał, tylko dzielnie pracuje tam dalej <podziw>. Jest to chyba najbardziej fascynująca postać! ^^

Cullen

Znowu zagłosowałam na tak (;
Carlisle był (jest? xD) idealny- i to nawet tak nie raziło,jak w przypadku Eduarda. xd
Dzięki niemu jest ta opowieść,no nie? xD
To on stworzył tą rodzinę..naprawdę super "człowiek".

Team Edward

Tak

W końcu on stworzył wampira Edwarda i tym samym uratował go od śmierci Very Happy

A poza tym jest świetnym ojcem i to jego opanowanie w obliczu krwi Smile

Cullen

No cóż. Znowu już wszytko powiedziałyście. I jak ja mam się tu normalnie wypowiadać?! xD Oczywiście zagłosowałam na tak. Podziwiam go za to że tyle przeszedł i jeszcze jest miły Very Happy

Musiał się tak poświęcić... W tak ogólnie to niezłe było też to że nie dość że nie krzyczał podczas przemiany to jeszcze mimo że się już zaczęła dał radę logicznie myśleć i się schować.

Człowiek

Historia doktora Cullena mogłaby być bardzo ciekawa, gdyby została właściwie rozwinięta. Ale chyba mam zbyt wysokie wymagania.
Ale samemu Carlisle'owi nie można nic zarzucić. Ideał, czyż nie? Nie lubić można go ewentualnie za to, że nie istnieje.

Zgadzam się. Miec w realu takiego ojca, bezcenne. I ani razu nie powiedział 'nie' lub się sprzeciwił Edwardowi czy komu kolwiek. I do tego jest taki troskliwy i wyrozumiały na rzeczy na które niektórzy (wiadomo kto) miałby ochote zabić Smile

Człowiek

lubie go jest opanowany i gotowy na kazda mysl swoich dzieci wspiera ich i pomaga im chce jak najlepije dla kazdego czlonka swojej rodziny

Team Edward

Carlisle to idealny ojciec i świetny lekarz. W ogóle podziwiam go za to, że sam dał radę się zmienić w dobrego wampira. I zawsze wybierał do przemiany takie osoby, które już miały umrzeć, więc tak serio ratował im życie. Nie splamił się ludzką krwią dla własnej uciechy, co czyni go jeszcze większym aniołem wśród potępionych Razz

Nowonarodzony

Bardzo Go lubię, bo pomaga ludziom, a nie każdy wampir byłby zdolny do takiego poświęcenia. podziwiam go. Wink

Malina : Każdy post powinien mieć co najmniej półtora linijki ciągłego tekstu!

Wampir z Denalii

Lubie go.
Imponuje mi to, że od początku potrafił się pohamować i nie zaatakować człowieka oraz to, że pracował nad sobą tak długo, aż mógł pracować w szpitalu i nie atakować chorych.

Wampir

Szanuje go za to, jaki jest. Potrafił przeciwstawić się swojej naturze, a nawet ją przezyciężyć. Lubię go, za to, że jest taki wytrwały w swoich postanowieniach. Jest to cecha, którą bardzo cenię i której mi brakuje.

Team Edward

wg mnie idealnie nadaje się na rolę wampira-ojca-przywódcy. podziwiam go za jego charakter. za to, że chcial zostać "wegetarianinem". i starsznie załuje, że jest go tak mało w książce.
a zresztą co by tu duzo pisac: wszyscy Cullenowie są cudni Razz

nawet Rosalie, ktorą polubiłam dopiero pod koniec 4 części.

Kandydat na Cullena

Carlisle jest idealnym 'ojcem' i przywódcą ich klanu. Opanowany, wyrozumiały, towarzyski, empatyczny. Po prostu nie sposób go nie lubić. Poza tym podziwiam jego postawę w stosunku do picia krwi ludzkiej. Gratuluję wytrwałości i samokontroli.

A aktor trochę przypomina mi z twarzy lisa ;p

Wilkołak

Jeśli o mnie chodzi to go wprost uwielbiam. To jemu właśnie zawdzięczamy istnienie rodzinki Cullenów. Jest odpowiedzialny, wyrozumiały, opanowany. Ma silną samokontrolę. Można w nim odnaleźć normalnego człowiekachoc od bardzo dawna nim nie jest. Cudny ojciec. wspaniały lekarz. Osoba, postac fikcyjna jak kto woli, którą można naśladować.

Wampir

Carlisle jest świetnym autorytetem. Być może dla nas.Mi kilka wspaniałych cech do pozazdroszczenia.
Ale także dla innych wampirów. Cała rodzina Cullenów i nie tylko się na nim wzorowała.

Początkujący wampir

Ja go najbardziej cenię za to, że jego rodzina zawsze mogła znaleźc w nim wsparcie, rozsądnie rozważał argumenty, zawsze służył dobrą radą, nie robił nic pochopnie. Nigdy też nie robił nic od niechcenia ani nie poddawał się - jak już postanowił byc lekarzem to zrealizował to.

Wilkołak

Jest takim wzorem idealnego ojca, którego każdy chciałby mieć. Ja akurat na takiego nie trafiłam. Ale ilekroć czytam o nim wyobrażam sobie jakby to było mieć takiego ojca. Jak już mówiłam.. jest dla mnie autorytetem którego staram sie naśladowac.

Początkujący wampir

Chociaż swoją drogą nawet Carlisle mógłby tupnąc nogą i na coś się nie zgodzic, a on jest taki opanowany zawsze i wszędzie, pozazdrościc.
Czy on ma jakieś wady?