Autor |
Wiadomość |
<
Postacie
~
Bella Swan
|
Lubisz Bellę? |
Tak |
|
78% |
[ 36 ] |
Średnio |
|
13% |
[ 6 ] |
Nie |
|
8% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
 |
|
Wysłany:
Pon 21:00, 13 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Filmowa Bella też nie jest pięknością ;p Jest po prostu ładna, nie jakaś tam mega sex bomba, poprostu na swój sposób urocza ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Wto 12:18, 14 Lip 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zalesie Szlacheckie
|
|
no dobra niech Ci będzie, chociaż itak kłóci się to z moim wyobrażeniem Belli....
Edit by Bells: Post jest za krótki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 13:19, 15 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Twoich koszmarów
|
|
Belli nie lubię. Cały film i książki-tak, nawet bardzo. Nigdy nie widziałam (jeśli można tak powiedzieć) bardziej ciapowatej, niezdecydowanej i egoistycznej postaci. Jedyne co mi się u niej podobało to jej pewność co do zostania wampirem. Jednak reszta- ugh, szkoda gadać...
Zastanawiam się co widzą w Belli te wszystkie nastolatki, które chcą się do niej upodobnić fizycznie i psychicznie (choć to niemożliwe). Starają się być na siłę zupełnie innymi ludźmi! Absolutnie nie chcę krytykować fanek sagi, tylko chcę pokazać, że niektóre zachowania są po prostu śmieszne. I tyle. Rozumiem też, że może to być pewnego rodzaju ucieczką od szarej rzeczywistości, gdzie jesteś zwykłą nastolatką, gdzie wampiry nie istnieją i gdzie nie jesteś tak wyjątkowa jak sobie to wyobrażasz. Jednak chyba warto się nad tym trochę zastanowić bo są naprawdę ważniejsze rzeczy niż 'Zmierzch'
Aha, z góry chcę powiedzieć, że nie chciałam by któraś z was poczuła się urażona moim postem bo po prostu takie jest moje zdanie. Jednocześnie rozumiem, że możecie czuć się wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju bo tak też jest. Poprzez tego posta chciałam pokazać jak wygląda taka 'zaawansowana mania' -jeśli można to tak nazwać- z innej strony, z perspektywy kogoś, kto żyje w 'prawdziwym świecie'
Koniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 16:21, 15 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zalesie Szlacheckie
|
|
no zgadzam sie z przedmówczynią
chociaż co do tego upodabniania się do tej postaci, wydaję mi się że z wyglądu upodabniają sie one do grającej Bellę Kristen Stewart... charakter może i ściągają z książki, ale wygląd to co innego przynajmniej od kiedy pojawił się film...
ale szczerze mówiąc ja lubię tę postać, ale nie aż do tego stopnia żeby się do niej upodobniać, przecież nie można się upodobnić do fikcyjnej postaci- TO NIE MOŻLIWE!
przecież to nie ma sensu wkońcu w realu takie dziewczyny nie maja co liczyć na to iż spotkają WAMPIRA, który sie w nich zakocha...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:58, 15 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: the meeting place
|
|
No i trafiłam do tego tematu.
Belli wręcz niecierpię przez jej irytujące zachowanie, olewanie wszystkich ludzi w około i traktowanie ich jak średniorozwinięte istoty poniżej jej poziomu (oprócz wspaniałego Edwarda), za "niezdarność" i tym podobne. Sądzę, że Stephanie chciała z niej zrobić wzór nastolatek - drobnej budowy, ale za to piękna, z wspaniałym, głębokim (wymiotować mi się chce) czekoladowym kolorem oczu, brązowymi włosami i jasną cerą. Jest też inteligentna, umie gotować, robi kretyństwa i nawet nie pomyśli itd, w nieskończoność. Nie cierpię jej, bo obniża ona poziom (i tak już płytkiej) ksiązki.
A wiecie, co mnie irytuje najbardziej?
Zanim jeszcze wiedziała, że Edward jest wampirem, miałam ochotę jej przywalić. Po cholerę zawracała mu głowę swoją osobą, skoro sama się "domyśliła", że Edward jest zbyt przystojny, wspaniały, inteligentny itd. by się nią zainteresować? Nie mogła mu dać spokoju? Tak samo jej inteligencja i spostrzegawczość (och, oni są nieludzko bladzi, nie jedzą jak zwykli ludzie, och nie mówią jak zwykli ludzie, są nieludzko piękni, nieludzko się ruszają, zachowują, piszą, chodzą, Edward nieludzko zaciska dłoń, nieludzko nie oddycha itd.) która jest moim zdaniem irytująca - zupełnie jakby Bella przeczytała wcześniej książkę i udawała, że wcale nie wie o ich wampiryzmie. Irytujące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 11:37, 17 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zalesie Szlacheckie
|
|
no może jest trochę irytująca, ale bez przesady
a co do Edwarda uważam, że nawet gdyby bardzo chciała nie mogłaby dać sobie z nim spokoju, wiesz czasem po prostu dwie istoty przyciągają się do siebie mimowolnie, zwłaszcza że Edward nie dałby jej spokoju- w końcu też się zakochał
nie uważam też że traktuje innych z jakąś wyższością,czy jakoś nimi gardzi
a co do twojej uwagi na temat książki: DLACZEGO UWAŻASZ, ŻE JEST PŁYTKA??? nie rozumiem tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:46, 20 Sie 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jak dla mnie ona wcale nie jest płytka. Jest spostrzegawcza, zwraca uwagę na ludzi, a to, że większość ludzi wokół jest poniżej poziomu to już naprawdę nie jej wina. (zwróćcie tu uwagę jak duża część szkoły to chłopcy podrywacze i sportowcy oraz towarzyszące im wytapetowane laski interesującę się tylko swoją osobą, plotkujące i czasem jeszcze dorabiające pod latarnią). Jest ładna sama w sobie, a nie wytapetowana, jak te malowane lale wokół (np. Jessica).
Czemu nie dała Edwardowi spokoju? Z czystej ciekawości, co jest u ludzi normalne.c Jakbyś zauważyła kilkanaście cech, których normalni ludzie posiadać nie powinni u kogoś w swojej szkole też byś zwróciła uwagę i była ciekawa.
Bella jest inteligentna i ma dobre serce. Ma też oczywiście wady - bywa upierdliwa, za bardzo niezdarna i ma głupie pomysły, ale jak dla mnie bardziej liczy się to, że potrafi powiedzieć co jest w życiu najważniejsze, poświęcić się dla innych i zauważać problemy bliskich. Ktoś kto widzi czubek własnego nosa może być oprócz tego nie wiem jak idealny, ale dla mnie i tak pozostanie skończonym idiotą (przykład: znowu Jessica, ale też np. Lauren)
Dlatego Bellę lubię, bo ma swoje zdanie (czasem co prawda go nie rozumiem) i potrafi go bronić i ma dobre serce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:15, 05 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Lubie ją
Jest ciepłą osobą,skrytą nieśmiała...chciała bym miec taką przyjaciółkę:0Jest jak by to nazwać''solidną firmą''w dotrzymywaniu tajemnic:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:20, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gd
|
|
lubiłam Bellę, tylko na początku książki. z każdym rozdziałem darzyłam ją coraz większą 'nienawiścią' i teraz ta postać, zaraz po Jacobie, okropnie mnie irytuję.
nie lubię jej podejścia do życia, do Edwarda i tego, co on jej oferuję oraz tego w jaki sposób reaguje na większość wiadomości. poza tym przez całą sagę jest ofiarą, a ile można?
zaznaczyłam w sądzie 'nie' i jestem mniejszością jak widzę ;d
no, ale jest podobna do mnie pod względem koordynacji ruchowej. też mam z nią problemy (nie wspominam o igłach i krwi...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:33, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
A ja lubię postać Belli właśnie przez jej myślenie xD Bo nie myśli jak większość nastoletnich dziwek chodzących po mojej szkole - tych w mini-spódniczkach przy -20 stopniach Celsjusza xD
Dla mnie to właśnie Bella zachowuje się normalnie - jak ja xD A np. Alice kompletnie nie rozumiem.
No... mnie irytowała tylko jej gapowatość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 14:48, 22 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przepaszam, jak można jej nie lubic?
Przecież ja nią jestem! Jestem nią, kiedy czytam te książki. Może inni tak tego nie odbierają, ale ja czytając automatycznie staję się Bellą, widzę, słyszę i czuję to co ona.
To właśnie dlatego tak kocham sagę Zmierzch. Bo kiedy czytam, nie ma mojego świata, tylko Belli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:55, 19 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Tez tak mam podczas czytania ksiązki zupełnie odpływam od noramalnosci i znajduję sie w świecie zmierzchu. Zawsze kiedy po raz kolejny i kolejny raz czytam zmierzch staram się jak najbardziej wczuć w Bellę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:30, 20 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Candela - ideaklnie to opisałaś
Kocham tę pierwszoosobową narrację. Mogę poczuć się główną bohaterką To jest świetne.
A było mi jeszcze łatwiej, bo Bella w 70% jest podobna do mnie. Jedyne różnice to takie że:
- ja mam niebieskie oczy i bardziej proste, niż falowane włosy
- jestem niezdarna, ale rzadko się potykam - częściej o coś uderzam (kanty ławek... ał...)
- ja nie jestem taka ładna
Ale charaktery i sposób myślenia mamy niemal całkiem zgodny, co mnie dziwi, bo wcześniej o takiej postaci nie czytałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 9:45, 28 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kościerzyna
|
|
A ja ją uwielbiam
Zapewne nie jedna dziewczyna chciałaby być na jej miejscu( ja się do nich zaliczam )
Martwi się nie o siebie tylko o ukochane osoby.;]
Była gotowa umrzeć,żeby uratować jej matkę (ZMIERZCH)
tylko Rosalie (choć była trochę samolubna wg.mnie) potęgowała wolę żeby donosiła tą ciążę.
Bella oj tak z pewnością ją uwielbiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:42, 11 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z czeluści piekieł.
|
|
Egoistka? Hm, nie powiedziałabym, aczkolwiek średnio lubię Bellę. Oczywiście, nie mogę jej nic zarzucić, zawsze się o wszystkich troszczy i wgl... ale brakuje mi u niej pewności siebie, energii. Nie docenia swojej urody, ciągle zachwyca się nad Edwardem, a jej głównym zmartwieniem jest 'Boże, czy ja go przypadkiem nie uraziłam?' Kiedy Edward do niej wrócił, dziwiła się, że spotkało ją takie szczęście. Ja bym go posłała do stu diabłów i wyszła za Jacoba!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:30, 11 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
A ja na miejscu Belli też bym się dziwiła. No bo serio.... niby dlaczego ktoś idealny miałby zwrócić na mnie uwagę ?
Scarlett - to tak jakby Taylor Lautner(czy kto tam chcesZ) przyszedł do ciebie do domu i ci się oświadczył. Nie zastanawiałabyś się, czego on do licha chce od ciebie, skoro ma miliony pięknych dziewczyn do wyboru?
A pewność siebie - owszem, Belli jej brakowało. Ale w zamian za to miała odwagę. No... i mi w sumie łatwiej się było w czuć w niepewną Belle, bo do pewnych siebie nie należę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 10:25, 12 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z czeluści piekieł.
|
|
Bells, masz za mało pewności siebie. Przecież wiadomo, że za Bellą uganiali się różni chłopcy... ona nie znała swojej wartości. Czego ode mnie chce Taylor Lautner? Cóż, pewnie też bym nie uwierzyła, ale Edwarda bym ot tak nie przyjęła. ^^
Bella była oczywiście odważna, w to nigdy nie wątpiłam. Egoistka? Zdziwiły mnie te oskarżenia. Lubię ją, mimo wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|