Molly

Kandydat na Cullena

Cieszę się, że przybliżyłam Ci choć trochę tą postać. To był wielki człowiek.. I jeszcze większy muzyk...

Cullen

MG! Molly! Chamski? Ale w jaki sposób? Dobierał się do ciebie? Zatłukę. I to jak? Po pierwszym spotkaniu zaproponował ci chodzenie? ja bym się tak łatwo nie dała nawet Damonowi. Razz

Kandydat na Cullena

Khamir nie chcę o tym pisać w pamiętniku. Jeśli chcesz mogę Ci to napisać w PW. Ale najpierw powiedz mi ile masz lat bo nie chcę się przyczyniać do zgorszenia młodzieży... a uwierz mi, ten 'Jasper' był, jakby to powiedzieć, gorszący...

Cullen

spokojnie. możesz do mnie napisać na pw oczywiście, ale jeśli nie chcesz, nie musisz. Wink

mam 15 lat, a dużo rzeczy widziałam, na pewno mnie nie zgorszysz, jeśli zdecydujesz się napisać. ^^

Moderator

No nie! To nie sprawiedliwe! Pewnie dojdziesz do wniosku, że mnie zgorszysz... Kurczę, też bym chciała się dowiedziec, w jakim sensie był chamski. A wierz mi, mnie już nic nie zgorszy, tym bardziej, że "My dzieci z dworca zoo" mam już za sobą (jeśli nie wiesz co to jest, to jest PRAWDZIWA opowiesc 15-letniej dziewczyny, która w wieku 12 lat zaczęła brac "słabe" narkotyki, a w wieku 13 lat brała heroinę. A na wszystko zarabiała sprzedając się, i wierz mi, o używaniu przyzwoitych opisów nie ma tam mowy)

Kandydat na Cullena

Wiem co to za książka. bo czytałam ją parę razy.. I bardzo ją lubię Smile

. ok.. prześlę Ci to samo co powiedziałam Khamir.. A nie była to szczegółowa relacja, naprawdę...

Kandydat na Cullena

A tak na marginesie, to się trochę spóźniacie dziewczyny... dałam już nowego posta o całkiem innym temacie niż 'popaprany pseudojasper' Smile

... a skomentowała go tylko Candela... Smile

Cullen

chodzi ci o Kurta Cobaina? mało o nim wiem, wolałam się nie wtrącać. słyszałam, że tworzył muzykę, rock. no i że był gejem. xD

Kandydat na Cullena

Nie był gejem... chciał być ale tylko po to żeby wkur*** homofobów... miał przyjaciela geja z tego co wiem... Very Happy

i o to chodzi żebyście się wtrącały, chce wiedzieć co myślicie Smile

Moderator

Ja już się wtrąciłam, chociaż wiem o nim tyle co przeczytałam od Molly. No ale prawdopodobny cel Molly się udał- chociaż pierwsze o nim słyszę, bardzo pozytywnie oceniam jego osobę.

Kandydat na Cullena

Właśnie o to mi chodziło.
Candela, a tak w ogóle to słuchałaś tej piosenki, która dałam Ci w linku? ;P

Moderator

Słuchałam, słuchałam. Jest świetna Smile

Chyba kiedyś się za to zabiorę i przesłucham inne piosenki Nirvany. W tej chwili mam mało czasu, ale zapowiada się nieźle.
O zespole słyszałam wcześniej, ale żadnych piosenek nie znałam.

Cullen

Nirvana? Słyszałam. Wiem też, że umarł w tym samym roku, w którym narodził się Bieber. Very Happy

tragedia za tragedią, nie? ^^

Kandydat na Cullena

dokładnie.... Dwie tragedie w tym samym roku.. przynajmniej dla mnie Smile

przeklęty 1994..

Kandydat na Cullena

Parę dni temu odezwał się do mnie mój dawny znajomy. Bardzo dawny.. Z przed kilku lat.. Przyjaźniliśmy się, a potem kontakt się urwał.. tzn to była przyjaźń na odległość bo on mieszka jakieś 200 km ode mnie ale zawsze mogłam na niego liczyć. Już nie pamiętam co się stało, że przestaliśmy gadać. A on ostatnio do mnie napisał eska "hej, co słychać?". Nie wiedziałam od kogo to bo jego nr dawno skasowałam. Jak się przedstawił to mało z krzesła nie spadłam Smile

.. Wyobrażacie sobie? trzymać numer tyle lat a potem się odezwać jak gdyby nigdy nic, jakby tych paru lat milczenia w ogóle nie było... Ucieszyłam się, nie powiem, że nie.. Smile

fajnie odzyskać starego kumpla Very Happy

No moje kochane forumowiczki, dużo słońca Wam życzę bo już niedługo koniec wakacji więc trzeba jeszcze zdążyć wypocząć Very Happy

Cullen

Niezdecydowanie? Cóż, ja decyduję się bardzo szybko. Nie wyjdę za mąż, nie będę miała dzieci, bo mam zamiar zostać detektywem. Wink

Jak już trochę zarobię, zaszyję się w Nowej Zelandii i będę tam sobie żyła. I tyle.

Ja również życzę ci udanych wakacji, Molly. :d Jesteśmy trochę podobne, mnie też ludzie drażnią. ^^

Kandydat na Cullena

to rzeczywiście jesteśmy trochę podobne Smile

Moderator

No nie wiem. Ja tam zawsze rozumiem, o co chodzi Smile

Akurat ze mną jest inaczej, długo podejmuję decyzje, ale koniec końców jestem pewna wyboru. Albo też lubię czasem walnąc pięścią w ścianę, bo dzięki temu złosc przechodzi. Mam też taki sposób, kiedy jestem na kogoś bardzo zła, wypisuję na kartce najgorsze wyzwiska na temat tej osoby i wtedy, kiedy już wszystkie swoje "wściekłe" myśli przeleję na papier, zaczyna mi się robic głupio i złosc przechodzi jak ręką odjął. Nawet nie staram się wyciszyc, bo przez to jedynie nie pokazuję swojej złości, ale wciąż trzymam ją w sobie.

Cullen

Ja przeklinam aż miło. Gdzieś przeczytałam, że lepiej jest sobie poprzeklinać niż chodzić cały dzień z chęcią zamordowania kogoś. xD

Kandydat na Cullena

[color=violet] Raczej tej metody nie wypróbuję bo chyba wtedy bym musiała zapisać mnóstwo ale to naprawdę mnóstwo kartek Wink

. i ręka by mnie zabolała Very Happy

ale dzięki za podrzucenie pomysłu Very Happy

/[color]