Autor |
Wiadomość |
<
Forumowe Pamiętniki
~
Astrid
|
|
Wysłany:
Nie 12:48, 18 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Muahahaha. Pora się uzewnętrznić, co?
Uhh, nie lubię pisać o sobie. Ale dobra:
więc jestem (mało)gorącą szesnastolatką, uczącą się w pierwszej klasie LO, dzięki Bogu o profilu humansitycznym.
Tu powinno być zdjęcie ale nie chcę was narazać na urazy psychiczne, więc... nie ma .
Kocham pisać. Nie umiem, ale kocham. Nie licznym osobom się to podoba ale im nie wierzę, bo mnie lubią. Prawdopodobnie mnie lubią. Wiecie, nigdy nic nie wiadomo.
Chciałabym być dziennikarką ale chyba nie będę. Trzeba się pogodzić z tym.
Ok, a teraz już normalnie.
Ostatnio uznałam, że nigdy życiu nie dopuszczę do tego, że się zakocham. Kiedy się TYLKO zauroczyłam, odwaliłam tak głupie rzeczy, że głowa mała. Poza tym pierwsza miłość jest piękna i takie tam, ale nie wiem czy te chwile szczęścia są warte ogromu cierpnienia po rozstaniu.
Chociaż jak znam życie to i tak się zakocham.
U mnie zawsze dzieje się kompletnie na odwrót niż bym chciała.
Chyba wystarczy na pierwszy raz...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Astrid dnia Nie 12:49, 18 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:37, 18 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa
|
|
Ach Astrid! Ja myślałam że jesteś ode mnie starsza!
Ja chcę zdjęcie bo będę płakać!
Nigdy nie mów nigdy!
Czekam na następnego bloga hot sixteen!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:27, 18 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Astrid - miłość jest warta cierpienia po rozstaniu Ano fajnie, że jesteśmy rówieśniczkami - tak właśnie sobie myślałam
A zdjęcie dodaj - przysięgam, nie ulegnę porażeniu mojego maleńkiego mózgowia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:39, 18 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przysięgasz? No to dam.. ale to z nk.
Ale nie radzę wchodzić - nie płacę za leki. [link widoczny dla zalogowanych] Nie da się go otworzyć " w nowym oknie". Mniejsza. Ohyda, wiem.
Jako, że to pamiętnik to chyba warto to napisać.
Więc byłam/jestem zauroczona w takim chłopaku z byłej klasy. Wiem jak to banalnie brzmi ale ok... i Można powiedzieć, że przez jakiś czas kręciliśmy ze sobą, ale potem tak wyszło, że przestaliśmy i on miał laskę.
Nie powiem, odwaliłam kilka głupich rzeczy z nim. ( Nie TYCH rzeczy, zboczuchy!). I właściwie... to umówina jestem z nim na wtorek. To NIE jest randka. On sprzedaje markowe perfumy i mi je pokaże i poopowiada o tej pracy... Ale i tak się boję.
I chyba nie pójdę.
I nie mam się w co ubrać.
I boję się, że to uczucie, obojętnie jak głupie było, znów się odrodzi. A zabiłam je...
Boję się... za dużo łez przez niego wylałam.... Nie wiem. I to tylko te perfumy... A ja znów będę przechodzić przez to samo... Brr...
_____
Znalazłam truskawkowy szampon do włosów! Wreszcie!
____
Jutro będą tutaj moje jakże głębokie wynurzenia egzystencjalne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 7:15, 19 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa
|
|
No ja cież pierdole!
Napisałam to ci an nk i napisze tutaj!
Jesteś z ZG i mi nie powiedziałaś? Pierwsza osoba która mieszka ode mnie godzinę jazdy, a w ZG jestem prawie co tydzień. I ty mi nie powiedziałaś!!!
Już wiem z kim pójdę na New Moona do Focusa ;PP
________________________
Astrid nie możesz od razu zakładać wszystkiego na początku. Musisz być silna, twarda- i nie możesz dać po sobie niczego poznać. Ubiór? Zwykły T-shirt i jeansy. Niech sobie nie myśli że ci zależy Z make up'em też nie warto przesadzać A i kto nie ryzykuje to nie wygrywa, więc wiesz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:05, 19 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Aaaa! Pisz kiedy będziesz w zg!!! Musimy się zobaczyć!
O jaaa.. ale fajnie
I z tym ubiorem to masz rację.. włoże cokolwiek. Albo ubiorę się tak, żeby wyglądało, że włożyłam cokolwiek.. :lol:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:15, 19 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from hell
|
|
Powiedz mi Astrid .. czy ten chłopak jest w Twoim wieku? haha czytając to miałam wrażenie że czytam o koledze, którego zaprosiłam na 100dniówkę. On też sprzedaje markowe perfumy xD ^^ tyle że on jak wszyscy wiedzą ma 29 lat
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez poison dnia Pon 21:15, 19 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:44, 19 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie no.. za młoda jestem na niego xD Ale to pewnie z tego samego... czegoś.
Dobra, jutro o 16 wszystkie wspieracie mnie duchowo! Liczę na was...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:51, 19 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from hell
|
|
Dobra dobra... ja trzymam. W końcu my prawie sąsiadki
Wgl to Ci powiem że te perfumy sa booooskie tylko sprzedawanie ich to troche wnerwiająca robota. Uwierz mi.. wiem cos o tym bo sama mu pomagam sprzedawać to u siebie w LO. i słuchanie tego marudzenia po prostu wyprowadza z równowagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 10:45, 20 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa
|
|
Dobra Astrid wspieramy
Osobiście nie mam jakoś tak przekonania do starszych facetów. Mój jest w moim wieku, i już trzeci rok świetnie się dogadujemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:56, 22 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ok, pora się odezwać. Na tym spotkaniu było nieźle. Nic się nie odrodziło a potem miałam świetny dzień ^ ^ Więc jest git Poza tym te perfumy są serio niezłe... chyba jakiś zamówie xD Firmówki o niskich cenach. Podoba mi się to!
Dzisiaj w szkole myślałam, że umrę. Wiecie, nie to żeby się coś złego działo. Po prostu na ostatniej lekcji byłam tak zmęczona, że zapomniałam jak się nazywaaam. Koszmar.
Mieliśmy wolną godzinę i tak się uśmiałam, że prawie płakałam. Bosko było.. ^ ^
W sobote ide na baleeeety! To mój pierwszy raz, nigdy się nie pchałam na takie rzeczy ale... teraz chcę. Już nawet wiem w czym pójdę, a to spore osiągnięcie u mnie. Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem jakimś plastikiem, ale mam stosunkowo mało ciuchów i nigdy nie wiem co mam włożyć
Za dwa tygodnie mam urodziny. Wreszcie oficjalnie będę miała to szesnaście lat. Planuję coś zrobić ale jeszcze nie wiem jak to wszystko wyjdzie.
Mam kłopot z przyjaciółką. W sumie to nawet nie wiem czy to jeszcze przyjaźń... Wiecie... kompletnie mnie olała dla naszej kumpeli. Mówiłam jej to ale ona twierdzi, że to jej dobra kumpela, a to ja jestem ta ważniejsza. Wiecie, wszystko pięknie, ładnie ale to z nią umawia się na %, na nocki, na wyjścia na miasto. Do mnie się rzadko odzywa. A jak jesteśmy we trzy to już w ogóle masakra... Kompletnie się do mnie nie odzywa, ale tak zupełnie. Jakby mnie tam nie było... No koszmar po prostu.
Ostatnio się pogodziłyśmy ale jest tak samo. A ja nie wiem czy w ogóle jeszcze mi na niej zależy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:29, 22 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa
|
|
Astrid moja kochana. Już to gdzieś pisałam - Wszystkie kobiety to kurwy.
Laska ewidentnie cię olewa i spławia. Skoro ona tak traktuje Ciebie, ty zrób podobnie. Zobaczysz jaka będzie reakcja.
Maluch!!! ZA dwa tyg. 16!!!! Ja za trzy miechy 17.
A balety? Nom, to powodzenia, tylko uważaj na soplicę szczególnie wiśniową bo to cichy zabójca!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:33, 22 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hahaha xD Dobre xD Alice, kiedy wpadasz do ZG? Wiesz... można się spotkaaaaać
Ja już ją olewam.. co ja się starać będę a ona odpierdala...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:51, 22 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa
|
|
I wszystko tu masz! Prawidłowy sposób myślenia? Kiedy wpadam do ZG? na premierę New Moon'a of cours my darling
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice dnia Czw 16:52, 22 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:19, 22 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: from hell
|
|
Perfumyy są świetne a jak duże ma?
Co do przyjaciółki.. mam podobną sytuacje. I wiem że niefajnie być ta niewidzianą i wgl. Masakrycznie jest. I powiem Ci że traktuj ją tak jak ona Ciebie i powinna zrozumieć co i jak. Będzie cacy, ; **
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:36, 26 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Uhh, umieram. Rano ledwo mówię, z biegiem dnia się poprawia ale przełykanie śliny to isntny koszmar. Nie wspomnę o jedzeniu... nie dość, że czuję jakbym jadła karton, to w dodatku bolesny karton. Jutro mam niby jechać do lekarza ale nie wiem po co... Do szkoły i tak będę chodzić ( muszę...) a leki mi nie pomogą jak nie będę leżeć... W weekend się nie wyleżę, bo chciałam zrobić swoje sweet sixteen... chociaż w tym roku to wypada w czwartek to lepiej będzie zrobić potem... To 5.11 jak coś xD
A z tą przyjaciółką.. no to już koniec. Dzisiaj napisała czy między nami wszystko wyjaśnione i że jak jeszcze kiedyś będę chciała ot tak sobie pogadam to mogę napisać.
Dzięki za pozwolenie.
Nawet nie jest mi szkoda... To co ona robiła ostatnimi czasy to było przegięcie... i w sumie zdążyłam przyzwyczaić się do jej braku w moim życiu
Life is brutal ( )
Z J. zerwała laska. Wiecie, nie powinno znaleźć się to w moim pamiętniku ale ... szkoda mi go. Kumpel to kumpel... Ale ta laska jakas w ogóle dziwna była... no ale to już rozkmina nie na temat...
Byłam na tych baletach. Zajebiście było! Wejście bez żadnego problemu, wytańczyłam się za wszystkie czasy Potem ( o 2) jadłam z kuimpelą kebaby w takiej knajpce z kebabami.. a potem łaziłyśmy od przystanku do przystanku bo nam nocny zwiał i musiałyśmy godzinę czekać. Ale i tak faaajnie było
Pzdr;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:21, 27 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa
|
|
Gdzie wy w ZG jecie kebaby o 2:00 am? Ja też chcę!
To super że się wybawiłaś na baletach, taka to ma dobrze ;D
Z J zerwała laska... ;D <figielek>
A przyjaciółka... - jakby to mój przyjaciel powiedział "fakin szit tej barwi z błyszczykiem zamiast korektorrra ;D" ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:39, 27 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cullen's home
|
|
No, to witaj w gronie chorych. Możemy na siebie nawzajem nakaszleć i nakichać przez internet. xd
Dobrze, że nie utrzymujesz już kontaktów z tą 'przyjaciółką'. Po co ci toksyczni znajomi? Zdradziła cię i tyle. Nie ma po co więcej z nią rozmawiać na temat waszej wspólnej znajomej. Tak czasem bywa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:42, 01 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Haha, klękajcie narody, znalazłam u siebie PMS.
To nie do końca PMS, bo miesiączkę już mam ale chodzi mi o te takie wachania nastrojów. Ogarnijcie to:
Popłakałam się bo wyszły mi dwa nowe pryszcze, które bolą jak się ich pozbywam. Mój płacz zaraz zmienił swój powód bo przypomniało mi się zdanie "Kobieta na swojego partnera wybiera faceta, który jest jak jej ojciec" a w moim przypadku go niemal groźba. Nie, nie, mój ojciec nie jest jakimś sadystą, broń Boże, ale to.. mega duże dziecko. Po prostu. I nie mieszka z nami. "Najzabawniejsze" jest to, że mój dziadek to taka sama historia. Ale ten drugi olał dzisiaj grób swojego pierworodnego syna, więc czemu ja się dziwię. Ogranijcie mi, bo nie wiem... facet miał JEDNEGO syna, który zginął i nawet na 1 listopada mu znicza nie kupi? Wiem, że go nie było, bo jak mu się zdarza przyjechać to kupuje kilka dużych zniczy i jakieś kwiaty. A były tylko nasze. No i oczywiście te małe, od znajomych. A wspomniałam już, że "dziadek" zjawia się tam tylko i wyłącznie 1 listopada? I to też nie zawsze. Kij z tym, że olał swoje wnuki. To mi serio koło dupy lata. Ale olał też moją mamę...
A mój ojeciec? Kiedy powiedział mamie, że nie da jej kasy na książki do szkoły to zrobniłam mu taką awanturę, że mnie przepraszał, że to że na niego wrzeszczę. I klnę.
No więc w takim układzie... chyba pójde do zakonu. Albo (jak pisałam) nie dopuszczę do tego, żeby się zakochać. I nigdy, przenigdy, nie zaufam faceom. Z mojej autopsji - raz zaufałam w dość ważnej sprawie i skończyło się to marnie.
Nie warto.
Ale ja nie chcę być starą panną.
Znacie zakon gdzie nie trzeba nosić tych okropnych ciuchów?
Ale wracając do "PMSa". Następnie się śmiałam bo mnie rozśmieszyło to, że placzę z takiego powodu. i się smiałam do siebie. I zaraz znów ryczałam..
W ogóle - nie wiem jak bardzo dziwnie to zabrzmi ale.. czuję się jakbym fruwała w jakiejś dziwnej przestrzeni. Nie w sesnie, że się naćpałam czy że jestem tak szczęśliwa. Nie. Chodzi o to, że w sumie nie ogarniam co się dzieje dookoła mnie. Straciłam tą przyjaciółkę, która była jakimś punktem zaczepienia, pokłóciłam się z bliską kumpelą, gadam sobie normalnie z facetem, w którym byłam mcno zauroczona. Ale tak w chuj, że się tak brzydko wyrażę. I nie wiem, czy on coś do mnie (bo trochę to tak wygląda.. w tych rozmowach i wgl...) i nie wiem czy ja chcę się znów w coś tak chorego pakować.
Łoł... sporo mi tego wyszło....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:18, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szprotawa
|
|
Oj Astrid Tez kiedyś spotkało mnie coś podobnego. I to nawet było ostanio. Nie ma innego wyjścia jak to przeczekać. Wiem że to nie jest żadna rada czy coś, ale pamiętaj! - Jestem z tobą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|