Autor |
Wiadomość |
<
Film Eclipse
~
Wrażenia PO filmie.
|
|
Wysłany:
Czw 22:54, 01 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
|
Myślę, że taki temat się przyda.Ten kto był, niech się wypowie jakie wrażenia, podobał się/ nie podobał się.
Ja osobiście jeszcze nie byłam. Idę jutro do kina na maraton, więc wypowiem się jak obejrzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pią 10:58, 02 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie no, film wyszedł mega! Zdecydowanie Slade dobrze wykonał swoje ogromnie trudne zadanie (bo gdyby tak nie było, już by nie żył zamordowany przez fanki). Po tym drugim pocałunku Belli i Jacoba brakowało mi tylko rozpaczy Belli i błagania o przebaczenie.
Zdecydowanie najlepiej wypadły sceny:
a) Kiedy Bella porwana przez Edwarda zgadza się za niego wyjsc
b) Pościgu za Victorią
c) Nieudolnego wykładu o antykoncepcji. Dokładnie tak to sobie wyobrażałam! Cała sala kinowa śmiała się bez przerwy, to było po prostu za mocne.
W walce z Victorią brakowało mi tego, że na początku ona powinna gapic się cały czas na Bellę, a na Rileya nawet nie spojrzec. Było odwrotnie. Jeśli chodzi o historię Jaspera, była niezła. Nie tak dobrze wypadła historia Rose, bo troszeczkę za krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:32, 02 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza zakrętu
|
|
jezeli chodzi o wrazenia po filmie to zadne nie wulgarne slowo tego nie okresli. wkurzylam sie na dresach(volturi), plakalam na bree i brechtalam sie z pierwszych oswiadczyn edwarda kiedy to bella powiedziala nie a na pocalunkach zaslanialam Tenny Cullen oczy bo jest troszke mlodsza a ona sie brechtala z tego a i tak pieknie jadlysmy popkorn ze jak wstalysmy to caly fotel w nim byl heh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 19:48, 03 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
|
Byłam wczoraj na maratonie filmowym w Multikinie: Zmierzch, Księżyc w nowiu no i premierowo zaćmienie. Film mnie zachwycił ! Zdecydowanie najlepiej zekranizowana część. Zaczełam kochać Charliego normalnie wg mnie bomba Scena o antykoncepcji była mega
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:28, 03 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Racja Maaadziulaaa - scena o antykoncepcji była mega
Podobała mi się też scena wymuszonego pocałunku Jacob - Bella, uderzenie Belli i reakcja Edwarda na to wszystko
Początkowe sceny (wyjdź za mnie, nie, wyjdź za mnie, nie) To było zabójcze.
No i to, jak Bella w domu Cullenów zaczęła wspominać o małżeństwie - uśmiech Edwarda był boski. Dokładnie taki, jaki sobie wyobrażałam - jakby próbował się powstrzymać, ale mu nie wyszło i musiał się uśmiechnąć A co dopiero jak się Bella zgodziła
ceny walki też niezłe. Drący się z bólu Jacob - godny podziwu.
Leah nie lubię przez książkę i w filmie też jej nie polubiłam.,
A Jasper i Emmett - w końcu się pokazali. Szczególnie Jazz - był wspaniały w tym filmie. W końcu był sexy i w końcu miał coś do powiedzenia.
No i Rosalie nareszcie była piękna.
Viktoria - mimo, iż do nowej aktorki nie byłam przekonana - wyszła przekonująco. To, jak mówiła do Rileya o swoich "rzekomych" uczuciach - fajne jej isę wtedy oczy duże robiły
Tylko Alice trochę umknęła mi w tle - żałuję, że nie było sceny, w której Edward obwinia ją o to, że nie zobaczyła wampira w pokoju Belli.
Zdecydowanie najlepszy film z serii - najlepsze charakteryzacje, najwięcej akcji i zabawnych tekstów ;] A starcia Edward - Jake zawsze są genialne.
To jak Edward przy "przekazaniu" Belli bezczelnie zaczął ją całować - i miałam wrażenie, że chciał tylko dopiero Jacobowi.
Albo to, jak Edward się martwił, jak Bella sobie pojechała - chociaż to było dziwne, Bo pozwolił żeby odjechała z nim na motorze, ale był zły. W książce ona "uciekła". I mógłby być bardziej zły.
Ale mimo wszystko to było świetne.
Jedyne co mi się nie podobało to Esme - wyglądała paskudnie, szczególnie podczas bitwy.
Oby kolejna część była jeszcze lepsza.
Uff... ależ się rozpisałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 22:41, 03 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza zakrętu
|
|
Bels potwierdzam co do Esme ale nie do konca moim nzdaniem tylko w zwiazanych wlosach wygladala okropnie. mnie tez podobala sie scena z pierwszymi oswiadczynami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 7:15, 04 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dodam jeszcze...Komentarz Rileya"you're dead' - owszem, był świetny.Żałuję, że nie było sceny wbicia noża w rękę Jacoba, kidnappingu i sceny "po" walce" - a mianowicie tej, w której Edward myśli, że Bella się go boi - a myślałam że będzie, bo Edward tak bezuczuciowo do niej podszedł i oderwał kawałek koszulki. Nawet na nią nie zawrzeszczał za to, że się zraniła i zechciała pobawić w trzecią żonę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 18:57, 08 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
|
Film obejrzałam dzień po premierze. Szczerze? Do tej pory jestem zachwycona
Nie wiem, jak to się dzieje, ale zawsze po obejrzeniu którejkolwiek z ekranizacji sagi przez jakiś czas "pływam w powietrzu". Obok tych filmów nie da się przejść obojętnie. Tak samo jest z Zaćmieniem.
Moim zdaniem reżyser i scenarzyści wykonali KAWAŁ PRZEDOBREJ ROBOTY. Fakt, pominięto wiele scen, które były w książce, ale nie ma na co narzekać. Piękne zdjęcia, cudne ujęcia i genialna muzyka nadrabiają wszelkie niedociągnięcia
W związku z tym, że jestem maniaczką akcji, moją uwagę przyciągnęły szczególnie sceny walki. Jasper w roli instruktora powalił mnie na kolana (nawet, jeśli nie zdołałam się z nich podnieść po obejrzeniu jego nowej fryzury). Jakoś nie mogłam przyzwyczaić się do nowej aktorki grającej Victorię, choć włosy miała obłędne
Wykład Charliego o antykoncepcji rzeczywiście był mocny xD Mina uciekającej na górę Belli jeszcze lepsza
Ogólnie wrażenia bardzo, bardzo dobre. Minusy? Charakteryzacja Emmetta. Nie, nie i jeszcze raz nie! :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 22:26, 11 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cullen's home
|
|
Byłam na tym filmie kilka dni temu, a jutro idę jeszcze raz
Najlepsze sceny? Rozmowa o antykoncepcji i pogoń Cullenów za Victorią. Genialne to było po prostu
A najgorsze sceny? Pocałunek Jake'a i Belli (fuj, ble, tfu!), oraz sam początek... z tym '-Merry me. -NO!'
Rozczarowała mnie też impreza u Cullenów. Za mało uwagi jej poświęcili. No i dlaczego dali tam w tle Muse? Przecież Love is Forever jest takie romantyczne, a pojawiło się w takim badziewnym momencie...
Ach, ale tym razem było sporo Jaspera. I za to jest ogroomny plus. On jest przecież tak diabelnie sexowny! Teraz czekam jeszcze na Carlisle'a- mam nadzieję, że będzie go dużo w Breaking Dawn ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bell dnia Nie 22:30, 11 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 9:10, 27 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 1105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, Polska
|
|
Mnie najbardziej podoba się Riley. Jest taki słodki. Świetnego dali aktora. A co do Victorii? Dziwna, ale podoba mi się jej kolor włosów. Bardzo ognisty. Film w całości dostaje u mnie 9/10.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:06, 27 Lip 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 665
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza zakrętu
|
|
Och tu popieram Riley jest po prostu śliczny. Kolejne ciacho w Zmierzchu. Kristen to ma dobrze. Pracowac z takimi ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 9:57, 01 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z czeluści piekieł.
|
|
Hm... najlepszy - wykład o antykoncepcji, pościg za Victorią, legendy quileckie, walka i ogólnie - wszystkie sceny z Emmettem! Podobał mi się nowy kolor włosów Victorii - ale tylko to w niej. Wolałam Rachelle. Dziwna była scena, kiedy Bella dała Jake'owi w twarz, tak się zamachnęła, że ryknęłam śmiechem. Trochę mnie denerwowało to ich przeciągnie zdań. Ale fajnie, że dodali historię Jazza i Rose, chociaż Royce'a inaczej sobie wyobrażałam - tutaj wygląda jak Clark Gable. xD Aa, i zgadzam się z Bell co do "Love is forever". To mnie okropnie wnerwiło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Khamir. dnia Nie 9:58, 01 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 10:02, 01 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dokładnie! Miałam na dzieję, że Love is Forever będzie przy zaręczynach... A tak, to kicha. To ma byc piosenka promująca Zacmienie? Taaa, chyba nawiedzoną Jassicę, która nie ma do czego potańczyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 12:29, 16 Sie 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Film wyszedł jak na razie najlepiej ze wszystkich trzech. Zaćmienie było świetne. Poszedłem na to do kina niestety sam, bo zdecydowałem, że pójdę dopiero kilkadziesiąt minut przed filmem więc nikogo nie mogłem zaprosić... Okazało się, że i tak kilka moich znajomych szli na Zaćmienie do tego samego kina na tą samą godzinę! Film wypadł super. Szczególnie ostatnia scena kiedy Bella i Edward planują co powiedzą Charliemu "...dobrze, że jesteś kuloodporny..." Film zaskoczył mnie całkiem dobrymi efektami specjalnymi. Bardzo podobało mi się "zabijanie" wampirów podczas wojny... Pocałunek Belli i Jacoba w górach koło obozu było... bez komentarza. Zaskoczył mnie bardzo spokojny Edward. "...myśli Jacoba są bardzo głośne..." Film oceniam na 5+/6
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|